niedziela, 24 kwietnia 2016

Nie stać cię na przyjaciół.

Hejcz.

Rzadko piszę dwa posty jednego dnia, ale tak mnie jakoś natchnęło. Nie będzie to post o moviestarplanet, ale też często można to zauważyć na naszej grze.
Chodzi o takie traktowanie ludzi jak rzeczy; że na czyjąś przyjaźń trzeba zapracować - i z tym się zgadzam, dopóki nie dowiemy się jak trzeba na to pracować. Za pieniądze. Ale jak, że kupić człowieka? Właśnie tak. Ale jeszcze raz o co chodzi. 
Wyobraź sobie dziewczynę, nazwijmy ją a, z iphonem, popularnością w szkole, pierdyliardem like-ów pod zdjęciem profilowym, śliczną buźką, markowymi ubraniami. Już? Świetnie, pewnie znasz kogoś ze swojego towarzystwa kto tak wygląda? Nie? No to może to chodzi o ciebie? 
Wyobraź sobie też dziewczynę, nazwijmy ją b, z niezniszczalną nokią,ciuchami z lumpeksu, bez przyjaciół, siedzącą wszędzie samą, nie mającej nawet naszej klasy, a co dopiero facebooka, instagrama czy innych tam gówien. Znasz kogoś takiego? A może sam taki jesteś?
Z którą z nich byś się zaprzyjaźnił? Z dziewczyną a, która na pewno dałaby ci dużo bogatych prezentów na urodziny, ale także sama by cię ciągle zapraszała do swojego oooogromnego domu, czy może z dziewczyną b, którą ledwo stać na smartfona, nie wie kto to YouTube, ani z czym się je tumblr? 
Zapewne każdy z Was teraz napisze/powie/pomyśli: ''No jasne, że dziewczynę b!'', ale tak serio, teraz, proszę. KAŻDY, powtarzam KAŻDY (no dobra prawie każdy) wybrałby dziewczynę a.
Nie mówcie, że nie! Chyba większość ludzi jakich znam chcieliby żeby ktoś ich wypromował na asku, załatwił mu/jej chłopaka/dziewczynę... Jeszcze czego! Takie laski/faceci chcą kupić sobie waszą przyjaźń, aby potem was zostawić. Ale może być też na odwrót.
Że to osoby przyjaźniące się z typowymi fejmami, przyjaźnią się z nimi dla kasy, no bo po co innego?
Na msp jest bardzo podobnie, bo czyż nie wolisz mieć w znajomych VIP-a z 50 lvl, czy początkującą z 5 lvl? A może byście tak pomogli czasami takim niedoświadczonym moviestar dając autograf lub wytłumaczyć jak zrobić dobry film? 

Bądźmy dla siebie mili, bo chyba o to chodzi w tej grze, prawda?
I pamiętajcie, że dobro zawsze do nas wraca!

Chyba wytłumaczyłam kilka ważnych rzeczy.
Pa!
Do następnego!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz